A, niech nie przestaje
Bo, z tego co wiem, to bardzo zdrowo :)
A jesli chodzi o zupę rybną, to nie jadłam, ale przypuszczam, żę dobre:)
Pozdrawiam ciebie, Ha i Jot!
A jesli chodzi o zupę rybną, to nie jadłam, ale przypuszczam, żę dobre:)
Pozdrawiam ciebie, Ha i Jot!
Zupa rybna: nie dość, że dobra, to jeszcze zdrowa jest!
Polecam świątecznie i nie tylko :)
Polecam świątecznie i nie tylko :)
Każde spotkanie jest po coś, nieprawdaż?
Świątecznie pozdrawiam!
Świątecznie pozdrawiam!
Tak, Agnieszko, kiedy tak piszę, odkrywam nowe znaczenia zdarzeń.
Serdeczności świąteczne!
Serdeczności świąteczne!
Lunch
był udany ze wszech miar. Ha przyszedł z Wu, zupa rybna była smakowita,
a rozmowa jeszcze bardziej. Panowie zaproponowali, żeby lunch wigilijny
wpisać do stałego kalendarza naszych spotkań.
Polecam!
Polecam!
Zazdroszczę...
u mnie tak faluje...Nigdy nie byłam zimna, czasami gorąca, ale zwykle
niestety letnia...I ciągle mam rozliczne wątpliwości
Twój komentarz rozczulił mnie... Serdecznie pozdrawiam...