KOMENTARZE do: Nigdy nie byłem 1/3 Sentymenty

@prowincjałka:
Zastanawiałem się już co się z Tobą stało:)
Zapowiada się interesująco...
PUBLICYSTA 2096469 | 25.06.2011 21:53 zablokuj


@publicysta
Dzięki... Mam nadzieję, że dalszy ciąg napisze się - interesująco... Powyższy tekst powstał z dwa lata temu. Dużo wydarzyło się w sensie psychologicznym, ale czy uda mi się to teraz oddać - nie wiem :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 25.06.2011 21:59 zablokuj


@prowincjałka
Masz rację: psychologia czasu - współcześnie - jest dość dziwna...
Ja np. nie pamiętam całego roku 2009 /dwa lata temu/
Z 2010 tylko 1 /słownie: jeden/ fakt.
Z 2011 tylko swój ostatni post, Twoją notkę z "P&P" i ostatnie dane i analizy z sieci, które przerabiam...
/sieć:)/
/ale jest i czynnik, który nazwałem "X", tzw. niewiadoma, ale chyba już wiadoma.../
PUBLICYSTA 2096469 | 25.06.2011 22:53 zablokuj


@prowincjałka
"Byłam – i to wystarczało."
jesteś - i to wystarcza.

kłaniam się
NIEGDYSIEJSZY BLONDYN 5368029 | 26.06.2011 09:39 zablokuj


Prowincjałko, Niegdysiejszy Blondynie,
- człowiekiem...
SŁAWEKP 183325 | 26.06.2011 10:55 zablokuj


@publicysta
Publicysto!

Im dłużej rozmyślam nad dalszym ciągiem tej historii, nad jej drugą częścią, tym bardziej czuję, że mogłabym zadedykować całość Tobie, że chciałabym - zadedykować ją Tobie... Jeśli zgodzisz się przyjąć tę dedykację...
PROWINCJAŁKA 1075754 | 26.06.2011 11:42 zablokuj


@SławekP @Niegdysiejszy Blondyn
Tak, być człowiekiem - oto klucz. Z tym, że - każdy człowiek jest człowiekiem...
PROWINCJAŁKA 1075754 | 26.06.2011 11:46 zablokuj


Prowicjałko
Bardzo podoba mi się ten tekst.
"Był chyba tym, który przechował w pamięci najwięcej szczegółów. Mówiąc o koleżankach i kolegach używał czasami urzędowej formy – imienia i nazwiska, bez żadnych zdrobnień, tak jakby miał je spisane na jakiejś liście. "

Samiec Beta to osobowość fobijna lub kontrfobijna.
Pozdrawiam serdecznie!
KRZESIMIR 982729 | 27.06.2011 11:22 zablokuj


@prowincjałka
Jeśli chcesz - dedykuj, co ja mam do powiedzenia:)
A ponieważ musi być jakaś równowaga - to ja Ci kiedyś też coś zadedykuję. Jakąś dramę sieriozną:)
PUBLICYSTA 2096469 | 27.06.2011 11:32 zablokuj


@publicysta
Jeśli chcesz - dedykuj, co ja mam do powiedzenia:)

3 marca 2011 miałeś do powiedzenia to:

niemniej - gdy zobaczyłem Twój wpis na stronie bocznej Salonu24.pl - ...moje serce poruszyło się intensywniej...Co i dla mnie było niespodzianką...

/może weźmiesz to pod uwagę..?/

http://prowincjalka.salon24.pl/275377,cos-innego#comment_3926797

Na co tego samego dnia odpowiedziałam to:

Już wzięłam :) Kiedy przy jakimś tekście moje serce poruszy się mocniej na myśl "Publicysta będzie to czytał!", dam temu oficjalny wyraz - ze względu choćby na stare czasy tutaj ;)

http://prowincjalka.salon24.pl/275377,cos-innego#comment_3926915

Niemniej,skoro Twoje serce już się intensywniej nie porusza w kontekście moich wpisów, więc również ten fakt wezmę pod uwagę :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 27.06.2011 16:30 zablokuj


@Krzesimir
Samiec Beta to osobowość fobijna lub kontrfobijna.

Być może, chociaż on sam uważa się za paranoika, co być może ujawni się w drugiej części :)

Serdeczności, Krzesimirze!
PROWINCJAŁKA 1075754 | 27.06.2011 16:40 zablokuj


@Prowincjałka @Niegdysiejszy Blondyn
...ale też i ciągle uczymy się z tego faktu należycie korzystać. Jak to w szkole ;)
SŁAWEKP 183325 | 27.06.2011 17:58 zablokuj


@prowincjałka
A jednak wybrnąłem: napisałem Ci w pierwszym komentarzu:
"Zastanawiałem się już co się z Tobą stało:)"

Samo pojęcie "zastanawiałem się" dowodzi przecież, że podmiot liryczny rozporządza jakimiś zdolnościami do myślenia, a nawet wykazuje szczątkowe zdolności do dyskursu wewnętrznego trwającego, co dziwne, pewien dość dłuższy okres czasu a co widać w użyciu terminu: "już":)

A zwrot "co się z Tobą stało" jednoznacznie wykazuje zdolności liryka do myślenia przyczynowo-skutkowego, a nawet personalistycznego.

Czy liryk sięga w swoim procesie analizy relacji "skutek-przyczyna" do Pierwszej Przyczyny? Czy staje na palcach filozoficznych? Czy to mu się udaje?
Niestety: dedukcja nasza musi tutaj przestać się krzątać, nie mamy bowiem żadnych wskazówek w wzmiankowanej wypowiedzi:))
PUBLICYSTA 2096469 | 30.06.2011 16:47 zablokuj


prowincjałka
Nasza klasa to nasze życie. W pigułce, w opowieściach prawdziwych i nieprawdziwych, łatwych i trudnych do zdemaskowania. A właściwie po co demaskować..
Ciekawa historia o tym, który nigdy nie był. Co dalej ?
Pozdrawiam serdecznie, tym razem to ja Ciebie znalazłam
EWA FILIPCZUK 3061224 | 01.07.2011 18:25 zablokuj


@prowincjałka
Wracam do notki kolejny raz. Znowu nie wiem, co napisać. Na pewno czekam na ciąg dalszy.

PS Czytam właśnie "Czas niedokonany" Wildsteina, podglądam rodzenie się Solidarności. I myślę o Twoich, gdzieniegdzie przemycanych, doświadczeniach.

Serdecznie pozdrawiam.
AGNIESZKAZET 742296 | 02.07.2011 22:24 zablokuj


@ewa filipczuk
Ciekawa historia o tym, który nigdy nie był. Co dalej ?

Witam Cię, Ewo, u mnie na blogu. "Dalej" - było bardzo ciekawie, ale nie wiem, czy po dwuletniej przerwie uda mi się oddać wszystkie psychologiczne odcienie i niuanse sytuacji. Będę próbować :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 04.07.2011 18:35 zablokuj


@AgnieszkaZet
Na pewno czekam na ciąg dalszy.

Sądzę, że uda mi się go odpowiednio spisać :) Przez parę dni nie miałam dostępu do internetu, więc dopiero teraz odpisuję, a potem wędruję na zaprzyjaźnione blogi ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 04.07.2011 18:40 zablokuj


Komunikacik
W związku z kanikułą zakończenie powyższej opowiastki ukaże się z pewnym opóźnieniem w stosunku do deklarowanych 2-3 tygodni między notkami - odpoczywa mi się od komputera :)

Na razie pozostawiam więc życzenie dobrego i dobroczynnego lata dla nas wszystkich :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 10.07.2011 01:40 zablokuj


Prowincjałko,
przyłączam się do życzeń - miłego odpoczynku :)
SŁAWEKP 183325 | 12.07.2011 09:50 zablokuj


TEKST – tutaj


.