KOMENTARZE do: Pokój nam wszystkim

@prowincjałka
Ciekawa opowieść.

Pozdrawiam
WERONKA 6326988 | 23.10.2010 19:15 zablokuj


Prowincjałko
wspomniałem niedawno ciebie w salonie, no i masz, jesteś :)

pozdrawiam
KISIEL 90510817 | 23.10.2010 19:21 zablokuj


@weronka
Dzięki. To kolejna - po dłuższej przerwie - z serii moich opowiastek, nieco nawiązująca do tematów wcześniejszych. Blogging must go on - mówiąc nieco obcojęzycznie ;)

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 19:27 zablokuj


@Kisiel
A ja dzisiaj (naprawdę!) myślałam o Tobie, i oto - jesteś ;)

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 19:29 zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz


Dobrze, że wróciłaś
A z tym ubiorem do trumny to przesadzasz - no chyba, że masz specjalne preferencje:))
UFKA 110035205 | 23.10.2010 19:30 zablokuj

@Ufka
Dobrze, że jesteś! "Ustrojenie mnie do trumny" to był autorski pomysł moich ciotecznych siostrzenic - obie to elegantki ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 19:34 zablokuj


@prowincjałka
z wielkimi pozbawionymi firanek oknami wychodzącymi na zieleń parku, z prostymi roletami, z półkami pełnymi książek, wielkim biurkiem w wykuszu, ze sztukaterią sufitu i piecem wyglądającym trochę jak kominek - ma w sobie coś oksfordzkiego.

Hmmm, nic dziwnego, że taki piękny blog, skoro powstaje w niezwykłym i pobudzającym wenę twórczą miejscu :)

PS: Prowincjałko, czy masz jekieś wiadomości od Fat Mana?
INIGA 03058 | 23.10.2010 19:47 zablokuj


@Iniga
O tak, moje mieszkanie daje natchnienie. Nieustannie o nim piszę ;)

O Fat Manie myślę często, ale nasz kontakt urwał się. Nie wiem, co porabia, nie wiem, jak się czuje.

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 19:56 zablokuj


@prowincjałka
:)

Dwadzieścia parę lat temu napisał mi się cykl wierszy-notatek o zmierzaniu do kresu. Tymczasem mijają lata... Wszystko, jak widać, w rękach Pana Boga. Moja ciocia, w przeciwieństwie do Ciebie, niczego już nie chce, nawet grobowca rodzinnego nie pozwala remontować, bo uważa, że nie warto... bo niebawem odejdzie...
KISIEL 90510817 | 23.10.2010 19:57 zablokuj


@Piotr Franciszek Świder
Dziękuję. Myślę, że wiem o co chodzi - o tę cieniutką granicę dzielącą sensowną szczerość od próżnego ekshibicjonizmu. Ponieważ znam w sobie obie te wady, mogę je jakoś kontrolować ;)

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 20:03 zablokuj


@ prowincjalka...
Pieknie opisana historia osiedlania sie na ziemiach zachodnich i pozniejszego plasterkowania tych pieknych starych mieszkan. Przy okazji historia rodziny. Nie wiem o ktorym miescie Pani pisze, ale moj Szczecin byl systematycznie rozbierany, cegly czyszczone i wysylane w mysl hasla - Caly narod buduje swoja stolice. Porzadkowano miasto, zwiekszala sie liczba mieszkanco, brakowalo mieszkan, wiec dzielono wieksze na pokoje. Bylo jak w Rosji - jedna kuchnia dla kilku rodzin, aby kazdy wiedzial co sasiadka gotuje i jedna lazienka, gdzie po pewnym czasie nie wiadomo bylo jakiego koloru byla wanna.W mieszkaniu moich rodzicow nie bylo na szczescid takiego horroru. Potem bylo lepiej, ale zal we mnie pozostal. Mam nadzieje, ze nie gniewa sie Pani za te troche dziegciu. Pozdrawiam Pania.
MARIKO2 03218 | 23.10.2010 20:05 zablokuj


@Kisiel
Moja ciocia, w przeciwieństwie do Ciebie, niczego już nie chce, nawet grobowca rodzinnego nie pozwala remontować, bo uważa, że nie warto... bo niebawem odejdzie...

Wszystko jeszcze przede mną. Może i do takiego stanu dożyję ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 20:05 zablokuj


@mariko2
Mam nadzieje, ze nie gniewa sie Pani za te troche dziegciu.

Ależ skądże! Podziałem na dwa, dawne mieszkanie zostało okaleczone. Bez skrupułów nazywam je "kołchozem" - Pani porównanie do sowieckich realiów jest jak najbardziej na miejscu. Na szczęście w obu "pod-mieszkaniach" są osobne kuchnie i łazienki. Główna niedogodność to przedpokój - do drugiego "kawałka mieszkania" można dojść jedynie przez mój przedpokój. Chętnie bym to mieszkanie scaliła przez jego wykupienie - a dopiero później zabrała się za umieranie ;) - ale moja aktualna sytuacja finansowa to całkowicie wyklucza.

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 20:14 zablokuj


@Piotr Franciszek Świder
Dzięki za zrozumienie w locie. W swoim poprzednim komentarzu użyłam sformułowania, które może dla kogoś być niejasne. Pozwolę więc sobie na małą erratę. Kiedy pisałam: chodzi - o tę cieniutką granicę dzielącą sensowną szczerość od próżnego ekshibicjonizmu. Ponieważ znam w sobie obie te wady, mogę je jakoś kontrolować - miałam na myśli kontrolowanie wady próżności oraz wady ekshibicjonizmu. Sensowna szczerość wadą nie jest i być może.

Piszesz, że boisz się pisać o sobie, gdyż za wcześnie na refleksje osobiste nad życiem oraz brak potrzeby do dzielenia się tym, co wypełnia moje prywatne życie z osobami w wirtualnej przestrzeni. Postępujesz więc słusznie unikając osobistych wynurzeń.

Dlaczego ja tak szczerze piszę, to rzecz dość skomplikowana i trudna na razie do nazwania. Przy tym nie chronię swojej tożsamości w sposób bezwzględny. Niektórzy z Blogerów znają mnie z imienia i nazwiska, niektórzy osobiście. Podobnie niektórzy z moich Znajomych znają adres tego bloga i jeśli chcą mogą "mnie" czytać. W swoich opowiastkach niczego nie "konfabuluję", jednak faktem pozostaje, że przedstawiam swoje życie przez swój własny - a więc zawsze subiektywny - filtr.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 20:39 zablokuj


@
Znikam do jutra wieczór. Dobrej niedzieli życzę wszystkim, którzy zechcą tutaj zajrzeć :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 23.10.2010 22:20 zablokuj


@prowincjałka
Bardzo piękna opowieść.
"Z oddechem", jak to się kiedyś mawiało.
Bardzo dziękuję za tę chwilę spokojnego zastanowienia, którą dziś wieczorem Pani zawdzięczam.

serdecznie pozdrawiam!
LUMIN1 3760 | 24.10.2010 05:03 zablokuj


Prowincjałko
dobrze, że jesteś, bo się stęskniłem już chyba za bardzo.

kłaniam się
NIEGDYSIEJSZY BLONDYN 5368029 | 24.10.2010 16:27 zablokuj


@lumin1
Dziękuję za dobre słowo. Cieszę się, że moja notka mogła być pokarmem dla myśli ;)

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 17:50 zablokuj


@Niegdysiejszy Blondyn
dobrze, że jesteś, bo się stęskniłem już chyba za bardzo

Ja tęskniłam za Tobą pewnie trochę mniej - od czasu do czasu poczytywałam Cię bowiem po cichu, podziwiając Twój rozmach pisarski, i Twoje zaangażowanie! Ja na razie nie będę jeszcze udzielać się komentatorsko - z przyczyn, które pewnie wyłożę w jednej z kolejnych notek. O innym zobowiązaniu nadal pamiętam - uporządkowanie przy okazji remontu księgozbioru będzie bardzo pomocne w jego realizacji ;)

Pozdrawiam.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 17:57 zablokuj


@Kisiel
Myślę jeszcze o tych Twoich słowach:

Dwadzieścia parę lat temu napisał mi się cykl wierszy-notatek o zmierzaniu do kresu. Tymczasem mijają lata... Wszystko, jak widać, w rękach Pana Boga.

Myślenie o śmierci, szykowanie się do niej, pisanie o niej wierszy, nie musi oznaczać jej bliskości, ale na pewno jest świadectwem świadomości o jej nieuchronności.

Tak myślę.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 18:01 zablokuj


Prowincjałko,
pokój zawsze jest związany z remontem :)
SŁAWEKP 183325 | 24.10.2010 20:22 zablokuj


Sławku
pokój zawsze jest związany z remontem :)
obawiam się, że z remontem zawsze związany jest niepokój.

kłaniam się
NIEGDYSIEJSZY BLONDYN 5368029 | 24.10.2010 20:25 zablokuj


@Niegdysiejszy Blondyn
to przed i ewentualnie w trakcie ;)
SŁAWEKP 183325 | 24.10.2010 20:34 zablokuj


@SławekP, Niegdysiejszy Blondyn
Czy możemy przyjąć sformułowanie: Pokój owocem remontu?

Kłaniam się Obu Panom ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 21:48 zablokuj


Prowincjałko,
:)

I witam :))
SŁAWEKP 183325 | 24.10.2010 22:02 zablokuj


@SławekP
Cieszę się, że jesteś, bo może być ostro ;) Jak Bóg da, będę zamieszczać nowe notki mniej więcej co tydzień.

Od czasu do czasu włączam Google Analytics, z których wynika, że wielkiego ruchu na blogu nie ma. Tradycyjnie wyłączyłam więc to ustrojstwo, żeby nie zawracać sobie głowy liczbami. Liczę na jakość Przyjaciół tego bloga, a nie na ich ilość ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 22:25 zablokuj


@SławekP
Jeszcze a propos "może być ostro". Cały dzień chodzi mi po głowie tekst zaczynający się do zdania: "Nagie dziewczynki zaczynają przeraźliwie piszczeć"... :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 22:31 zablokuj


@prowincjałka
strach sie bać ;)
SŁAWEKP 183325 | 24.10.2010 23:00 zablokuj


@SławekP
Bój się nic. Kończy się świętym happy endem :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 23:42 zablokuj


@pako
Dzięki. A pokój z wykuszem zmienił się nie do poznania. Pokój Tobie :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 24.10.2010 23:47 zablokuj


@prowincjałka
W wątku obok natrafiłem na ten utwór... to a'propos dzieciaków :)
SŁAWEKP 183325 | 25.10.2010 00:09 zablokuj


@pako
Danielu, uzupełniam własne słowa "Pokój Tobie": nie tylko pokój, ale całe mieszkanie Tobie ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 25.10.2010 00:09 zablokuj


@SławekP
Dziękuję, Sławku. Bardzo dawno nie widziałam tego filmu i niewiele już pamiętam. Mam go na DVD, ale jakoś nie mogę zabrać się do oglądania - ze względu na pamięć o jego brutalności.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 25.10.2010 00:14 zablokuj


@prowincjałka
to był trudny film, podobnie jak np. "Pasja", czy powiązany jakoś z "Misją" - "Apocalypto", ale nie był niewarty oglądnięcia (choć też często do nich nie wracam - z podobnego, jak Ty powodu).
A ten śpiew dziecka czystym głosem "miserere mei Deus" łączy je wszystkie w pewną całość.
SŁAWEKP 183325 | 25.10.2010 00:50 zablokuj


@SławekP
śpiew dziecka czystym głosem

Dziękuję :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 25.10.2010 00:59 zablokuj


@latinitas
Dziękuję. Pax!
PROWINCJAŁKA 1075754 | 25.10.2010 21:43 zablokuj


prowincjałka
Dobrze, że wróciłaś :)
KRZESIMIR 982729 | 26.10.2010 10:00 zablokuj


@Krzesimir
Dobrze, Krzesimirze, że jesteś, i że - działasz ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 26.10.2010 10:49 zablokuj


Jednym zmęczonym
po podróży okiem rzuciłam i ucieszyłam się: wróciła, pisze :)
Pozwoliłam sobie na odłożenie lektury w czasie, by móc spokojnie przeczytać.

A teraz myślę o kolorach :)

Pozdrawiam.
AGNIESZKAZET 742296 | 26.10.2010 19:02 zablokuj


@AgnieszkaZet
ucieszyłam się: wróciła, pisze

A ja cieszę się, że jest gdzie i do kogo wracać!

myślę o kolorach

Jeśli masz na myśli kolorystykę mieszkania, to fakt - o kolorach nic nie napisałam. Spostrzegłam to po jakimś czasie, ale pomyślałam, że może już dosyć tej inwentaryzacji ;)

Ale mogę brak ten uzupełnić: "Gabinet" - biel nowych drewnianych okiennic w starym stylu, jasnodębowy parkiet, umeblowanie proste nowoczesne w różnych odcienie jasnych brązów, ściany to rodzaj nieco ciemniejszego brązu, słoneczny piec oraz podobne rolety. "Sypialnia" - biel nowych drewnianych okiennic w starym stylu, jasnodębowy parkiet, wyposażenie to orzech starych poniemieckich mebli, ściany pistacjowe, piec w kolorze butelkowej zieleni oraz takie same rolety.

Odpoczywaj, Agnieszko, zdrowo :)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 26.10.2010 22:21 zablokuj


Za życzenie zdrowia serdecznie
dziękuję, nieco pociągając. Ot, uroki gapienia się na widoki z Kasprowego i Rusinowej Polany ;)

Biel zatem i brązy z zieleniami. Początek to okno, ja chyba zaczęłabym od ścian. Ciekawe, prawda?

Inspirujących widoków życzę w tak eleganckiej oprawie :D

Dobrej nocy!
AGNIESZKAZET 742296 | 26.10.2010 22:33 zablokuj


@AgnieszkaZet
Biel zatem i brązy z zieleniami.

Brązy z zieleniami i biel (okna i sufity). Takiej kolejności użyłabym

Początek to okno, ja chyba zaczęłabym od ścian. Ciekawe, prawda?

Okna są po prostu sztuką/wartością same w sobie.

Inspirujących widoków życzę w tak eleganckiej oprawie.

Czy jest elegancko? Bo ja wiem? Jest natomiast bardzo "po mojemu". Poza tym jeszcze sporo rzeczy stoi w sypialni w kartonach, a ja zamiast je odkurzać zabrałam się za blogowanie. Może faktycznie tak mnie odnowione wnętrza inspirują? ;)

Za życzenie zdrowia serdecznie dziękuję, nieco pociągając. Ot, uroki gapienia się na widoki z Kasprowego i Rusinowej Polany

Zazdroszczę Ci! Ja ciągle pokaszluję - ale z powodów bardzo prozaicznych. Chyba któryś z klientów przywlókł wirusa ;)

Dobranoc!
PROWINCJAŁKA 1075754 | 26.10.2010 22:54 zablokuj


@pako
O mały włos nie zepsułam tej kolorystyki. Ktoś poradził, żeby przed fugowaniem pieca, które planowałam, szczeliny miedzy kaflami i same kafle wyczyścić płynem o nazwie SZOP. Tymczasem okazało się, że SZOP zaczyna zmywać złocenia na kaflach, czyniąc je mdłymi. Zrezygnowałam więc z SZOPA, a przy okazji z fugowania pieca również. Za czasów Rodziców, kiedy był przestawiany po raz ostatni (obecnie zamontowane jest w nim ogrzewanie elektryczne), zdun musiał być albo bardzo niechlujny, albo bardzo pijany, a fugi mogłyby jedynie wszystkie wady i braki jego pracy podkreślić.

Tyle o piecu ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 27.10.2010 18:57 zablokuj


piec
widzę, że jesteś spiecjalistką
NIEGDYSIEJSZY BLONDYN 5368029 | 27.10.2010 19:41 zablokuj


@Niegdysiejszy Blondyn
widzę, że jesteś spiecjalistką

Świetne! Zdun - to jest dopiero spiecjalista!
PROWINCJAŁKA 1075754 | 27.10.2010 21:31 zablokuj


@prowincjałka
"Zdun - to jest dopiero spiecjalista!"
a zdunka - spiecjalistka z Danii?

spiecjalistyczne
dobranoc
NIEGDYSIEJSZY BLONDYN 5368029 | 27.10.2010 22:28 zablokuj


@Niegdysiejszy Blondyn
Słów nie mam! Jedynie rozbawienie :D

Dobranoc.
PROWINCJAŁKA 1075754 | 27.10.2010 22:38 zablokuj


@Niegdysiejszy Blondyn
a zdunka - spiecjalistka z Danii?

Wiem tylko, że holenderka to krowa ;))
SŁAWEKP 183325 | 28.10.2010 00:58 zablokuj


@SławekP
Wiem tylko, że holenderka to krowa

Spiecę donieść, że z kolei angielka to - piec ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 28.10.2010 15:43 zablokuj

@prowincjałka
bardzo elegancka ;)
SŁAWEKP 183325 | 28.10.2010 20:19 zablokuj


@SławekP
Elegancka, jak to angielka ;)
PROWINCJAŁKA 1075754 | 28.10.2010 21:18 zablokuj


TEKST – tutaj


.